do swych nagich piersi
westchnienia ciszy
rumiane pocałunki
lekkie pieszczenie palcy
w twych oczach kwitną niezapominajki
w twych dłoniach rosną truskawki
rozlana z ciebie słodycz mruczy
niczym kotka wzlatuje niby motyl
dziecko drzemie w mym łonie
w tym jeszcze wezbranym morzu
gdy fala nadchodzi przypływu
rozwartych ust niedomkniętych oczu
w bieli nagiej pościeli
gdy z ciebie smakuję
soczystość pomarańczową pomarańczy
"...Jeszcze śpię w twoje myśli wsłuchana, w ciepły oddech
i tak znaną melodię..."
Cisza Jak Ta "W Naszym Niebie"