nigdy nie myślałam że odejdę
tak daleko
od brzegów pokory spokoju
tak daleko
gdy czas płynął w miejscu
światło fal stało się światłoczułą cząsteczką
niby hadron fraktal
skrzydła lekko rozwiną motyl
tak daleko w bliskości
gdy pokój tkwił w niepokoju
gdy lustro przedstawiało postać
odbitą w rzeczywistości
tak blisko
bo tuż nieopodal
miłości cicha tęsknota