byłam muzą
ubraną w pantofelki
w oknie zawiesiłam
w papier ubrany księżyc
byłam muzą
rysującą nieba błękit
rozpostartą taflą jeziora
w niemym tańcu łabędzia
ucichłam
okryły mnie muzea
w gipsie woskowe figury
Ten blog to właściwie cykl pewnych niezapomnianych myśli: "Niektórzy ludzie są delikatni jak motyle i wrażliwi, i na was ciąży odpowiedzialność, aby ich nie zniszczyć. Właśnie dlatego, że możecie to zrobić." Marisha Pessl "Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof"