sobota, 13 września 2014

spokój

cichy głos duszy
rozłożony na nagiej kanapie
z czterech ścian wycięty
w czterdziestym dziewiątym wymiarze

cichy głos duszy
tyś z boskiej wzrósł ręki
błogosławiony pomiędzy upadłymi
w pierwszym materialnie upadłym wymiarze

cichy głos duszy
gdy niebo brzemieniem otwiera się w tobie
niczym kwiat bzu wzrasta ku słońcu
jesteś błogosławieństwem

cichy głos duszy
sól ziemi
gdy posągi budzą się zdrętwiałe