czwartek, 23 października 2014

nikt nie

dziś nikt nie czyta
spadają liście z drzew
poranne zbierają się mgły
upojenie rosy
 
dziś nikt nie słyszy
zielenią unoszą się trawy
czerwienią wzrastają polne maki
spadła kropla deszczu
 
dziś nikt nie mówi
nadlatują dzikie ptaki
niebo otulają pasma chmur
zakwitły niezapominajki
 
dziś nikt nie widzi
w kącie usiadły bajki
dziecko się śmieje
 
 


sobota, 18 października 2014

do nieba

szłam krótko do nieba
znając bliskość drogi
zbierałam krople rosy
zieleń liści drzewa
 
pośpiech nie rozpoznał map
zbyt szybko dobiegł końca
nie poznał szczerego śmiechu serca
ciepłego głosu dobrego człowieka
 
szłam krótko do nieba
znając bliskość wnętrza
żywym stałam się duchem
 
 


poniedziałek, 6 października 2014

kwiat w trawie

uczę się kochać na nowo
nie zrywam ręką kwiatu
zbyt szorstkie ściągam obuwie
boso bosa w zielonej trawie


 
 



niedziela, 5 października 2014

otwarte szyby

nie dałam jeszcze odpowiedzi
gdy poezja miała smak truskawki
ktoś pomyślał o poziomkach
szukał cichej siostry wiatru

nie mówiłam nigdy wiele
gdy poezją były kartki
ktoś otworzył szyby w oknach
szukał ciebie przyjaciela

uśmiechałam się serdecznie
gdy poezja była tobą
ktoś odnalazł boże serce
pomarańczą kwitło słońce

nie dałam jeszcze odpowiedzi
gdy poezja nadal żyje w ciele
wstaje przecież dopiero z kolan