zapisane pisanki
zarżnięte świnie
już tyłkiem legły nas stole
pokrojone plasterki szynki
wiwat
umarły wyszedł z grobu
wiwat
jego ciało to życie boskie
jedzmy
jego ciało pokrójmy w opłatki
pijmy
jego krew to złote puchary
zapisane pisanki
zarżnięte świnie
bogobojni krwawo wyszli przed ołtarze
w koszyczku święcone z martwych wstanie
Bo jak można zjadać tego, którego nazywa się
synem Boga?