szłam krótko do nieba
znając bliskość drogi
zbierałam krople rosy
zieleń liści drzewa
pośpiech nie rozpoznał map
zbyt szybko dobiegł końca
nie poznał szczerego śmiechu serca
ciepłego głosu dobrego człowieka
szłam krótko do nieba
znając bliskość wnętrza
żywym stałam się duchem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz