piątek, 23 stycznia 2015

iluminati

wpatrzone weń wszystkie ściany
od kiedy zdradziłaś w sobie boga
córo satana
zdradziłaś boga
 
ich schody biegną czarnymi serpentynami
ich dłonie broczą w morzu krwi
ich oczy ślepną wyłupane
niczym robactwo w ciemności pełzną
 
wpatrzone weń wszystkie okna
odkąd zabiłeś w sobie boga
o szacie kaina
zabiłeś boga
 
ich strach nas się lęka
żywego ducha światła
przebudzenia
 


wtorek, 6 stycznia 2015

mówimy

mówimy o miłości tak cicho
jakbyśmy byli zbyt maili
by dosięgnąć nieba
by wznieść się ponad mury

mówimy o niegodziwościach tak grzecznie
jakbyśmy byli z wosku skamieniali
niczym kruche skamieliny
niczym zatęchłe zdechłe powietrze

mówimy o niczym tak głośno
jakbyśmy żyli zamroczeni
bez tchu bez ducha
niczym szkielety ludu

mówimy tak doniośle 
bo ponoć to 
srebro






  

poniedziałek, 5 stycznia 2015

nie pomyl

nie pomyl gdy będę mały
niczym świetlik żyjący w trawie
gdy będę duży
jak dorosłe baobaby

nie pomyl gdy zamkną w fiolkach
kilka sztucznych nut
fiołki przecież rosną na łąkach
bzy pachną w ogrodach

gdy będę mały
niczym biedronka na źdźble zboża
gdy będę duży
jak dojrzałe dynie na grządkach

kilka sztucznych lamp świeci w oknach
nie pomyl
daleko im przecież do słońca