środa, 4 marca 2020

***

żyłam pośród aniołów 
ale udałam się na ziemie
o twardym betonowym bruku
o ostrzach z zawiści zakrzywionych 

zamieszkałam pośród zlęknionego ludu
pod pręgierzem chwały i religii
bydlęcym zniewoleniem
zatęchłym zaślepieniem 

ożywił mnie z wnętrza duch
rozpromienił złotym światłem
poprowadził po ścieżce życia
ogrzał zmarznięte palce

przetarłam zaspane oczy 
rozpoznałam anioły żyjące pośród ludzi
pośród tęczy wewnętrznych serc 









innym człowiekiem

gdybym był innym człowiekiem
nie żałowałbym niewypowiedzianych słów
o miłości którą spotkałem nieopodal
gdy szedłem pustynną ścieżką 

gdybym był innym człowiekiem
nie marnowałbym chwil w tęsknocie
gdy tuż nieopodal przysiadło ciche szczęście
niczym motyl dotykający kwiatu

gdybym był innym człowiekiem
nie żywiłbym żadnej urazy do bliskości
która czule otula swym śmiechem
gdy dłoń tuli się do dłoni 

gdybym był innym człowiekiem
nie milczałbym w swym wnętrzu
o zapamiętanym niegdyś sercu