dziś spadła jasna kometa z nieba
oświetliła drogę wnętrza
w półmroku rozbłysło jasne światło
rozświetliło cały mroczny pokój
dziś jasność wybudowała ścieżki
pośród zabrudzonego bruku ulic
pośród spopielałego niegdyś pyłu
i na nowo pośród ciemnej nocy rozbłysła
jedna wschodząca gwiazda
dziś jasność na nowo wyrasta
rozświetlona nowym życzeniem
niczym drzewo wiecznego życia
niczym jedno ciepłe wspomnienie
o tym wewnętrznym małym świetliku
o tej wewnętrznej maleńkiej iskrze
co staje się wielkim płomieniem życia