piątek, 30 kwietnia 2021

umiłowany

 moja droga Bell cóż znaczy ludzkie gadanie
cóż znaczą fałszywe na smyczku dźwięki
w tych zwiędłych kwiatach tkwi przebrzmiała gama
w tych zdjętych ramach z portretu okna już nie widnieje twa postać

moja droga Bell prosto z kałamarza sypią się proste słowa
jak można dziś ciebie nie kochać jak można
jaka jest z serca prosta odpowiedź
pamiętaj że wiosną ponownie zakwitną magnolie

moja droga Bell cóż znaczą minione kartki kalendarza
te wszystkie dni zbyt krótkie bo bo nim
nim słońce wzejdzie już za linią horyzontu gaśnie
już księżyc wschodzi i gwiazdy migocą

moja drga Bell która stoisz dziś na rozstaju dróg
pozostawiłaś w wazonie tulipany
pozostawiłaś za sobą kogoś kto cię kocha



czwartek, 29 kwietnia 2021

polegli

 gdy wszyscy odeszli pozostał tylko czas
w tym bezwolnym bezkresie nikt nie pamiętał nas
na stołach stały puste dzbany i puste pozostały krzesła
za domem tylko przy starej huśtawce skrzypiał wiatr

noc w swej próżności przeglądała wszystkie świecidełka
a każda z gwiazd była dla niej cennym klejnotem
księżyc bezwstydnie co chwila zmieniała swą twarz
napawał się swym blaskiem srebrzysty rogalik czy pyza

na ziemi nikogo nie było pozostałe puste ścieżki
promienie słońca otulały liście drzew zbyt skromne by mienić się złotem
na dachu domu przysiadły jaskółki na czyjeś spotkanie zapraszały deszcz
ciche stukanie obcasów po bruku można było usłyszeć z oddali

gdy wszyscy odeszli pozostały tylko klepsydry
niczym brzemienne chmury niosące 
strugi
już nie ma łez i lamentu wszyscy polegli z mogił odeszli 


sobota, 3 kwietnia 2021

wiele słów

 wiele słów bym dała za miłość prawdziwą
za twą opiekę i troskę oraz wspólną beztroskę
wiele bym dała za szczery uśmiech
i tą pokorną ufność że jutro nowe dzień dobry

wiele bym dała za tą chwilę cierpliwości
która na nowo może nas złączyć
która nie pyta o powód milczenia i nieobecności
która słucha nawet tego co nie zostało jeszcze powiedziane

wiem dobrze że dziś mnie nie ma
może nie wrócę nawet jutro 
może nie będzie mnie też przy tobie pojutrze 
ale gdzieś w głębi tkwi pączek czerwonej róży

czy kiedyś swym ogniem rozkwitnie
czy kiedyś ciepłem swym cię otuli
może tylko ty znasz na to odpowiedź
może tylko ty jesteś dobrym ogrodnikiem

który wie jak pielęgnować kwiat serca
by mógł w naszych sercach wiecznie żyć

piątek, 2 kwietnia 2021

miłość

 kim jesteś zapyta moje serce kim jesteś
twoim cichym towarzyszem drogi
tym wiatrem co dodaje ci skrzydeł w locie
tym wewnętrznym światłem latarni co wskazuje ci port

kim jesteś pytają moje usta kim jesteś
twym wewnętrznym uśmiechem co z rana promienieje
tym tęczowym mostem co łączy dwie przestrzenie
gdzie ty i ja stajemy się jednym istnieniem

kim jesteś pytają moje dłonie z daleka kim jesteś
twym ukrytym pragnienie cielesnej bliskości
serdecznym uściskiem i namiętnym pocałunkiem
wspólnym spacerem wśród bosych traw

kim jesteś nie cichnie milczenie kim jesteś
tą cichą tęsknotą twego serca
miłością która rozkwita niczym róża 

więc choć mówi szept
choć bo cię kocham





czwartek, 1 kwietnia 2021

tu i teraz

nie liczę dni co mijają szybko z kartek kalendarza
nie liczę sekund i minut na tarczy zegara
nie liczę stopni schodów które przechodzę za dnia
nie liczę nici snu które umykają o świcie

gdy w milczeniu przysiadam w zieleni traw
nie liczę bosych śladów które zostały w pisaku
gdy na nowo słucham niemego śpiewu łabędzia
nie liczę ile wiatr nagiął witek sitowia 

nie liczę tych chwil gdy trzymamy się za ręce
i tych wspólnych myśli płynących z bezkresu
gdy łączymy nasze serca z miłością w jedności
i nasze życie we wspólnym oddechu

nie liczę tych dni które stają się wspólną rzeką
co nikną w każdej chwili w jedności oceanu
bo każdą godzinę przemierzamy już razem
tu i teraz