stoję uzbrojona w cierpliwość
wewnętrzny spokój ducha
bezinteresowną miłość
w brak oczekiwań
na arenie świata toczą wojny
lecz prochem i pyłem są ich bomby
próżne szatańskie modły
z chciwości wysnute i żądzy
stoję uzbrojona w wolność
w boską sprawiedliwość
w porządek harmonii
i wieczne życie
arena świata jest przezroczysta
cały wylewny widać fanatyzm
cóż macie jeszcze do ukrycia
gdy słoma ciągle wystaje z butów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz