niedziela, 6 stycznia 2013

***

jestem kochana
szepnęła 
cicha nike
jestem kochana

gołębie pióro
czarne przykryło zgliszcza
w swej wysokości niedokończone
kościste języki babel

to ona
spod pióra zielona wyrosła oliwka
to ona
na kościstych dłoniach babel

szepnęła cicha nike
jestem kochana 
jestem kochana 


W głębi obrazu pojawiła się kobieta. Miała lekko 
rozchylone usta, tak jakby chciała coś wyszeptać.
Ze szczytu góry spadło w jej dłonie białe pióro.
- Jestem ... - dźwięk obrazu się urwał. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz