mokre deszczem łzy
okruszyny glinianego chleba
krzyk
lotem uniesionego żurawia
pasma zielonego sitowia
oczy barwnego pawia
śmiech
zdumionego światem dziecka
zdumionego światem dziecka
poszumy polnych traw
czerwone lasem poziomki
pytania
jak niebem migoczą gwiazdy
z szeptu ujęte szeptania
ciszą zbudzone serca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz