wstyd dziś nazwać siebie człowiekiem
pośród pożogi burz
krwi rąk spływających
obdartych z wyzwisk ust
dziś etykietki jak brzytwy tną
tyś żyd pies brudny niewierny
tyś dzikus parszywy przeklęty
i klną i klną i klną
i bracia w swych gardłach sztywno schwytani
i siostry z ostrymi jak igły szponami
w imię boga samozwańczego miecza
w imię dobra trupami brukowanego
wstyd nazwać siebie człowiekiem
bo nawet dzikie zwierzęta
nie rozkoszują się gorzką łzą
MĄDROŚĆ ISTNIENIA POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń💝
OdpowiedzUsuń