dziś myślimy o miłości
choć usta pozostają nieme
dziś myślimy o czułości
choć dłonie ściska pięść
dziś krzyczymy o wolności
choć w klatce zamilkł ptak
dziś płaczemy pośród gruzu
choć fundamenty miały zdrowe korzenie
te kraty wewnątrz zmyślone
kajdany z iluzji trosk
ze złości gdy bóg w nas człowieczeje
w niedoli gdy przywłaszczamy sobie serca głos
dziś nie ma wymówek wczorajszego dnia
bo dziś uniesie powagi brzemię
gdy do życia wzrasta wewnętrzny kwiat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz