piątek, 1 stycznia 2021

wybiła północ

 namalowałam księżyc na ścianie
by swym blaskiem objął noc 
gdy wzrastał pod pędzlem
na tarczy zegara wybiła północ

minuta po północy
czar nie prysł jak w bajce 
choć nie było kopciuszka i karety
tylko dwoje zwyczajnych ludzi

czar nie prysł bo
bo między wierszami zawarli
dźwięk słów w ciszy wypowiedziany
że kocham te wonne leśne kwiaty

czar nie prysł
gdy wzdłuż ulic szli liczni przechodnie
gdy stanęli na przeciw siebie w wymownym uśmiechu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz