to ta co piwne
oczy gwiazd lekko zamyka
gdy czule gładzisz jej wargi
całujesz usta
to ta co unosi
skrzydła wiatru wśród kropel
deszczu maluje tęczę w błękicie
nieba czeka na twoje spojrzenie
to ta co bose gubi
pantofelki w zieleni traw
pośród chmur układa bajki
niezapominajki w twe dłonie wkłada
to ona kwiatem konwalii
rozkwita gdy w nagich objęciach
twego ciała słodycz pomarańczy smakuje
Pewnej złotej gwieździe,
co nocą rozbłysnęła na nieba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz