kroplami
zbieram
rosę z kwiatów
łzy
szklane
kręgi
na wodzie
palcami
rozmazuje
pustynne wydmy
ślady
przypływu
promienie
księżyca
zostawiam
ci
kołysankę
ciszy
śpisz
białe
zrywasz konwalie
znikam
w
cieniu świtu
w
twym zaspanym spojrzeniu
"A
ostatnia scena,
Która
tę dziwną historię zamyka
To
niemowlęctwo nowe, sen, niepamięć,
Ni
zębów, oczu, ani smaku nic."
William
Szekspir
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz