niedziela, 3 czerwca 2012

zapomniane

historie drzew czytam
o ich wielkich zgarbionych plecach
pokręconych stopach
zmurszałych dłoniach

rdzawe włosy
lekko wiatr trąca rozczesuje
krwawą łzą każdy naznaczony
w bezlitosnej niemowlęcej mgle spowity

czasu kroki
gdy wszystkie gwiazdy gaszą
zachłannością kamiennych rąk
w hałasie nagich dźwięków

na skarpie
smukła szara pani
na zapłakany zmierz świtu patrzy

na maleńkie ziarenko piasku

"... cokolwiek było - będzie zawsze,
a cokolwiek będzie - zawsze było..."

Kurt Vonnegut
"Syreny z Tytana"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz