dłońmi błądzę
po tafli jeziora
kręgi kroplami układam
szklaną postać
palcami rysuje
lustrzane odbicie
spojrzenie rozmarzonych gwiazd
złoty uśmiech świtu
to ty
na drugi brzegu tęczy stoisz
zasłuchany w szept wiatru
dziewczyny z konwaliami szukasz
skryty
w mydlanej bańce
w ciszy serca
"Naprawdę jaki jesteś - nie wie nikt.
Ty sam o sobie tyle wiesz co nic..."
Katarzyna Groniec "Jego portret"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz